Demonstrujemy sposób, w jaki uciekasz
|
Dziś ponownie dziękujemy za naszą Tożsamość w Bogu. Nasz dom jest bezpieczny, jesteśmy chronieni we wszystkim, co czynimy, a moc i siła dostępne są nam we wszystkich naszych przedsięwzięciach. W niczym nie możemy zawieść. Wszystko, czego się dotkniemy, rozpromienia się światłością, która błogosławi i uzdrawia. W jedności z Bogiem i z wszechświatem idziemy naszą drogą radośnie, pamiętając, że sam Bóg idzie z nami wszędzie.
Jakże święte są nasze umysły! I wszystko, co widzimy, odzwierciedla świętość w umyśle będącym w jedności z Bogiem i ze sobą. Jakże łatwo znikają błędy, a śmierć ustępuje miejsca wiecznemu życiu. Świetliste ślady naszych stóp wskazują drogę do prawdy, gdyż Bóg towarzyszy nam w naszej krótkiej wędrówce przez ten świat. A ci, którzy przybędą, by pójść za nami, rozpoznają tę drogę, ponieważ światłość, którą niesiemy, pozostaje za nami, choć nadal jest z nami, gdy idziemy naprzód.
Prawdziwym problemem w tak zwanych „związkach nauczyciel-uczeń” jest idea zamiaru.
Twój problem polega na tym, że przypisałeś mi jakieś zamiary. Naprawdę wierzysz, że jestem w stanie coś zrobić w sposób zamierzony. Zamiary uzasadniają działanie, które jest zawsze ograniczone. Znowu wróciliśmy do pojęcia nieumotywowanego działania.
Działanie podtrzymuje zamiar, podobnie jak zamiary uzasadniają działanie; lub odwrotnie.
W naszych transmisjach wyrażamy w całej
pełni pojedynczy cel wszechświata.